Niepamięć ...(na niby)
Henrykowi
Wmawiam sobie, że zapomniałam,
Ale to nieprawda, to fałsz, który sobie
zafundowałam
Jak w kalejdoskopie przewijają się
wszystkie wspomnienia o Tobie
Chwile piękne i mniej urocze, które dzień
po dniu mi ofiarowałeś
Jak na dłoni serce swe mi dawałeś
Byłeś dla mnie kimś więcej niż prawdziwy
przyjaciel...
Chciałam by było inaczej
Ale i to się skończyło...
Stale sobie obiecywałam, że me uczucie
przeminie,
Jak przemijają dni oraz tygodnie
Pomyliłam się ...
Ono dalej we mnie siedzi i jak kropla wody
drąży ciągle w mej pamięci,
By na nowo otwierać te wszystkie
wspomnienia...
I jak mam dalej żyć, skoro niepamięć stale
każe mi pamiętać?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.