Niepokój
wróciły
Zawsze wracają
Wyklęte.
żyły splątane
duchy rozproszone
na cztery puste strony
Spuścili je
z posępnych łańcuchów
granitu
eolskich jaskiń
niechciani bogowie
Te noce.
ściegiem wiatrów wyrodnych
wiążące nasze Upadki i Końce
Szepczące
drżą migotaniem w przedsionkach
obłędu gwiazdy zapadłe
syreny kuszeń
Miasta wyjące
pędzą do ostatku świateł
po świt
autor
Feliks K.
Dodano: 2021-03-12 01:21:14
Ten wiersz przeczytano 2394 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Ojej jaki ciekawy wiersz
Z przyjemnością przeczytałam:)
Nie ładne te sny
Jurek
Piękny.
Tak.
Miejmy nadzieję, że ten niepokój kiedyś minie oby jak
najszybciej...pozdrawiam :)
Niespokojny świat.
Czy kiedyś będzie spokój.
Czy będzie w ogóle jakieś potem.
Zamyśliłam się. Dziękuję.