Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nierozłączni

W oczach miał blask, we włosach wiatr
a życie brał pełną garścią.
Motocykl gnał dokąd sam chciał
(pod Wielki Mur) żwawo warcząc.

Nieobcy był Kair i Krym,
Bajkał czy las Wierzbówki.
W przygody szedł jak w ognia dym,
przy boku cud-miód Danuśki.

Upomniał się zbyt szybko los,
ostatni raz motory charczą.
Kolegów hołd, ściszony głos:
„Dżentelmen był - przypomnieć warto”.

I za nim szła, poszła jak w dym,
nim księżyc wszedł w drugą pełnię.
Sto kwiatów. Znów. Żałobny kir.
A luna? Cóż...
Kroczy w czerni.

Pamięci Mirka i Danusi.

autor

MariuszG

Dodano: 2021-11-15 17:35:17
Ten wiersz przeczytano 1660 razy
Oddanych głosów: 43
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (41)

Babcia Tereska Babcia Tereska

Smutne pożegnanie, czy tak musiało być?
Wiersz wzruszający.

Pozdrawiam

Enigmatyczna Enigmatyczna

Witaj Mariuszu.
Nie wiem doprawdy co napisać.

Tak pięknie, unosząco, by potem smutkiem, niczym kirem
opleść.

Poryczałam się, bardzo wzruszający wiersz.
Też jeździłam na MZ Trophy, ale końcem lat 70-tych, a
wiatr włosy rozwiewał.

Pozdrawiam.

MariuszG MariuszG

Re: Molica
To refleksja nad tym jak życie potrafi być
nieprzewidywalne oraz jak druga osoba nie mogła żyć
bez pierwszej, poddała się bez walki. To było widać.
Miłość po grób. Nierozłączni. Wspaniali, ciepli,
mądrzy ludzie. Ech, życie...
Pozdrawiam Komentujących.

molica molica

Witaj,

okrutny tekst...

Po dwóch strofach byłam oczarowana natrojem -
pełnym fascynacji dla przyrody i fantazji
ludzkiej...

Potem - niestety krach na całej mojej radosnej
linii...

Całkowicie jak w życiu.
To los?
Zawsze zadaje to pytanie.

Skąd bierze się okrucieństwo?

Niestety odpowiedzi - jak zawsze w trudnych
chwilach brak.

Pewnie zdziwi Cię Autorze ten przydługi wywód.

Nie wiem czy ma sens uzasadnienie...
Dla mnie jest to bardzo oosobista treść.
Zatem wybacz.

Pozdrawiam serdecznie /+/.

BordoBlues BordoBlues

Odeszli prawie razem. Mimo śmierci, to daje nadzieję,
że znowu są razem, chociaż po drugiej stronie.
Miłego wieczoru. :):)

Agrafka Agrafka

Oj, teraz doczytuję komentarz, przepraszam. Pomyślałam
jak Anna.
No właśnie, nie wiadomo jak lepiej.
Pozdr.

Agrafka Agrafka

Ładne pożegnanie z uszanowaniem wyboru, sposobu na
życie.
Sprawa wyboru każdego, czy lepsza śmierć w papciach.
Pozdr :-)

krzemanka krzemanka

Piękny wiersz pożegnalny. Pozdrawiam autora.

_wena_ _wena_

Niektórzy kierowcy zapominają, że ziemny pojazd nie
fruwa jak ptak, nie wszystkie przeszkody da się
ominąć. Gdy brawura i bezmyślność biorą górę nad
rozsądkiem - nieszczęście gotowe. Można winę zrzucić
na covid, ale nie tędy droga.
Przed oczami mam telewizyjną reklamę, która ostrzega
przed tragicznymi wydarzeniami na drogach.
Zasmucona wierszem
pozdrawiam serdecznie.

Maciek.J Maciek.J

i znów ten nienawistny covid

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Smutna historia. Pięknie ja opisałeś. Zdarza się.
Serdecznie pozdrawiam.

MariuszG MariuszG

Dziękuje Komentującym za wypowiedzi. Anno, śmierci nie
były spowodowane wypadkiem. Mirek był pasjonatem
motocykli. Serce u Mirka i covid u Danusi - powodami.

jazkółka jazkółka

Wzruszający...
Pozdrawiam

Okoń Okoń

Łza zakręciła mi się w oku. Śmierć ich połączyła na
zawsze. Piękny wiersz'
Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Śliczny WIERSZ, niczym ballada podwórkowa, o
miłości... bez końca

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »