Niespełnione proroctwo.
Słyszysz
Ja pukam
Pukam powtórnie
W rytm skurczu żołądka
Mężczyzna którego oczekuję
Jeszcze się nie zmaterializował
Niechby się już działa
Chwila otwartych drzwi
Fajerwerki zachwytu
Na cześć miłości
autor

ala2

Dodano: 2008-01-03 09:37:01
Ten wiersz przeczytano 709 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
miłość to czy nie miłość?
Wyczekiwanie oczywistej Niecodzienności. Piekne
zawirowanie uczuć.
Mężczyzna na którego czekasz, którego wypatrujesz,
zjawi się nioczekiwanie. Tak to juz jest gdy czekamy,
nie przychodzi, gdy .... Podoba mi się Twój wiersz,
nie jes długi a ma w sobie wszystko co trzeba, resztę
dopowiemy sobie sami! Zyczę Ci powodzenia!
Ta chwila nastanie...drzwi się otworzą
niespodziewanie.Ciekawie z nutką niecierpliwości na
spotkanie w drzwiach Waszej /?/ miłości :)
''mężczyzna którego oczekuje jeszcze się nie
zmaterializował ''dobra myśl.podoba mi się.
Bardzo ciekawy wiersz, muszę przyznać. A niech się już
spełnią obiecane fajerwerki!
Piekna jest ta chwila- chwila otwierających sie drzwi.
Gdy jeszcze nie wiemy kto przez nie wejdzie. Coś jak
między ustami a brzegiem pucharu- nawet wiedząc, ze
mamy wino, oczekujemy jego smaku. A tobie życzę, by
za drzwiami nie stała... stara ciotka; one mają talent
zjawiać się w najmniej oczekiwanym momencie. Chyba
nawet po to właśnie je stworzono....