Niespodzianka
Nazwa "Bolki" jest prawdziwa.
Pora na zakupy świąteczne,
w radio, o jajach mowa.
Która hodowla kur lepsza,
w klatkach, czy nowa.
Słucham, słucham...
dobra ta druga, ekologiczna.
Kury dziobią tu i tam,
jaja zdrowe, nioska śliczna.
Pobiegłam na bazarek,
"Bolki" piękne, duże.
Pytam, skąd ta nazwa...
-"kogut potrzebny kurze.
Kogucik z kurką szaleje,
dziś, o tym się nie pamięta.
Kiedy głośno zapieje,
będą jaja, a z nich,
kurka wysiedzi śliczne pisklęta".
Komentarze (8)
przeczytałem z zainteresowaniem....lekki i wesoły...
Czym byłoby życie bez marzeń?
Jak ogród bez wody... Myślom może czasem zabraknąć
słów,
ale uczuciom nigdy.
One zawsze są wymowne,
nawet wtedy, kiedy milczą.
Fajny, wesoły wierszyk, ciekawie napisany:-)
;-) ale Ci się wierszyk świąteczny udał :-) i to taki
uniwersalny, bo na Wielkanoc też by pasował :-)
witaj, sympatyczny, wesoły, z małym,
akcentem świątecznym wiersz, pozdrawiam.
Jaki sympatyczny wiersz :)
obrazowo, pozdrawiam serdecznie
Pogoda, że psa bym z domu nie wygonił..a staruszka po
bazarku za "Bolkami" lata heh.. M.