Niestrawna
(z cyklu: "trudne kobiety") http://www.youtube.com/watch?v=tNQx8Dh5094
W dębowej beczce dojrzewałaś
zaczopowanej szczelnie korkiem
i mocy nabierałaś z czasem
a ferment z czasem robił swoje
mnożąc procenty
Wychlustałaś
w kielich Zazdrości
gęstą pianę
by po kropelce
sączyć, mącić
w tyglu Miłości -
żółć zdradliwą
i Miłość - własną
Ty sama się upiłaś w sztok
gdzie pieprz, goździki - poszłaś w gaz
Zazdrość i zawiść
pleśń i piana
W amoku przepędziłaś rozum
Komentarze (44)
Gdy zastosujemy nie dobrą recepturę, lub technologię
przy produkcji wina to zawsze wyjdzie lura , czyli
kwas. W życiu jest podobnie. pozdrawiam.
Prawda WN, prawda :)))
No, no, trza zmienić przyprawy, na miłość są inne:)))
Dzieki za odwiedziny.
corko, moze i na te latwe czas przyjdzie :) Moze
kiedys :)
Ciekawy:) pozdraiwam
Pozdrawiam.
Ciekawie. Zazdrość, która powstaje w procesie
fermentacji to żółć i kwas, które wyniszczają
organizm. Trzeba od niej uciekać jak najdalej.
dobre, pozdrawiam:)
Poważny temat, Elu...
Zazdrość poznałam w zeszłym roku, w związku nie
przynosi nic dobrego, nie sądziłam, że potrafi budzić
we mnie takie niefajne emocje - gdy im się
przyjrzałam... pożegnałam się z zazdrością, czym
prędzej. Jeszcze tego samego dnia - radość,
zaproponowała mi gościnę...se poszłam, z dobrym
humorkiem, pod rękę:))
teraz piję tylko dobre wino, bez fermentów:))
Miłego dnia:)))
Elu, będzie o... łatwych kobietach? bo wiesz, lubię
Twoje punkty widzenia:))
Uff, potrafisz pisać i ubierać w słowa ludzkie cechy,
nawet przyrównując do cierpkiego wina. Pozdrawiam:-)
Zazdrość 0 najgorszy wróg miłości....Pozdrawiam..:-)
-- miłość, zazdrość i procenty... razem im nie po
drodze.
-- miłego ... :)
Zamyśliłam się...warto poskromić zazdrość, bo może nam
zostać tylko tęsknota...
Ladny wiersz pozdrawiam