Niewarci
Nie dokarmiać leżących!
Pod rygorem!
Jeszcze im zaszkodzi
i nie w porę
przeniosą się na tamten świat.
Tutaj miejsca brak
dla tych z usterkami.
Nie dokarmiać chorych.
Jeśli przeżyli sami
do tej pory
to objaw bezsensownej woli życia.
Od dzisiaj
przestają jeść, pić, oddychają płytko.
Nie dokarmiać… i tak znikną.
autor
DoroteK
Dodano: 2019-08-05 06:54:55
Ten wiersz przeczytano 5508 razy
Oddanych głosów: 92
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (107)
Przerażająco... tym bardziej, że niestety prawdziwie;
pozdrawiam serdecznie.
Życiowy poruszający przekaz.
Witam po długiej nieobecności:)
Marek
Przykre to jest, ale niestety prawdziwe, pozdrawiam
serdecznie :)
A co z tymi stojącymi i dokarmionymi? Jak na nich
wpłynąć, żeby nie kopali leżących?
"Ile jesteś wart?
Kto Twoją cenę zna?
Ile jesteś wart?
Z kim o swe życie grasz?"
Pozdrawiam :)
Jesteś niedobra dla miłośników Twojej
charakterystycznej poezji. Pozwól umysłowi spłodzić
nowe dzieło. :)
Pozdrawiam.
Też bym nie dokarmiał. Najchętniej zniszczyłbym też
karmniki, ale nie da się, bo to chodniki albo
trawniki.
Ale na pewno nie kopałbym ich. To przecież
niehumanitarne, prawda? ;)
Z przyjemnością przeczytałem ten oryginalny wiersz.
Udanego dnia Doroto. :)
Mocny w przekazie... pozdrawiam
Miło tu Ciebie dzisiaj spotkać Doroto. :)
światem rządzi coraz bardziej prawo dżungli, smutne to
niestety..
T o sie nazywa uderzenie piescia w stol, gratki:)
Podzielam zdanie Beaty.
Wiersz jak bolesna rana i sprzeciw wobec
odhumanizowanego świata w którym człowiek ma wartość
wyłącznie użytkową. Pozdrawiam.
Dobry, bardzo wymowny wiersz
Tragicznie.
Pozdrawiam.
Dramat prawdziwy tak ludzi jak i zwierząt tyczący.
Pozdrawiam:)