Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Niewarci

Nie dokarmiać leżących!
Pod rygorem!
Jeszcze im zaszkodzi
i nie w porę
przeniosą się na tamten świat.

Tutaj miejsca brak
dla tych z usterkami.

Nie dokarmiać chorych.
Jeśli przeżyli sami
do tej pory
to objaw bezsensownej woli życia.

Od dzisiaj
przestają jeść, pić, oddychają płytko.

Nie dokarmiać… i tak znikną.

autor

DoroteK

Dodano: 2019-08-05 06:54:55
Ten wiersz przeczytano 5466 razy
Oddanych głosów: 92
Rodzaj Nieregularny Klimat Wrogi Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (107)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ciekawy tekst, to coś o chemoterapii, albo o
podtrzymywaniu chorego umierającego człowieka,
tak czy owak, świetny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
;)

helin helin

Aż się nie chce wierzyć, że tak można postępować.
Pozdrawiam.

kaczor 100 kaczor 100

Aż trudno uwierzyć, że coś takiego może mieć miensce w
dwudziestym pierwszym wieku
Miłego dnia :)

_wena_ _wena_

...takie traktowanie jest nieludzkie a nawet śmiało
mogę nazwać je okrucieństwem...
pozdrawiam :)

Halina53 Halina53

To takie nieludzkie...człowiek człowiekowi nie może
być wilkiem, bo co się z nim stanie...wróci do jadkiń?

pozdrawiam, miłego dnia

anna anna

dramatycznie, wręcz nieludzko.

wandaw wandaw

Smutno, a nawet dramatycznie :(
Takie postępowanie jest nieludzkie.
Pozdrawiam serdecznie Dorotko :)

krzemanka krzemanka

Wiersz, z uwagi na podjęty temat, zachęca do refleksji
i dyskusji.
Nie odnosząc się do eutanazji
(co do której zdania są i jeszcze długo będą
podzielone), a jedynie
do tytułu powiem: Przy dostępie do lekarzy,
specjalistycznych badań i zabiegów,
często grubość portfela decyduje o wartości pacjenta.
Bogatsi (prywatnie) są załatwiani od ręki, mniej
zamożni muszą poczekać
kilka miesięcy, a nawet lat:(
Miłego dnia:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wiersz przypomina mi historię pewnej pani chorej na A,
którą umieszczono w stosownym domu opieki, ale pi
jakimś czasie "spisano ją na straty" i przestano
karmić. Rodzina w porę się zorientowała i zabrano
babcię do domu...i jeszcze żyje.

Pozdrawiam.

anula-2 anula-2

Dorotko, inaczej na to spojrzałem z punktu widzenia
eutanazji, po co dokarmiać jak można zamknąć kurek.
Pamiętam ostatnie 10 lat choroby mojej mamy,
całkowicie unieruchomiona, cierpiąca, ale z rodziny
nikomu do głowy nie przyszło, żeby nawet o tym
pomyśleć a co dopiero zrobić. Była z nami a my z Nią
do ostatnich dni.

Pozdrawiam Dori.

jastrz jastrz

Mnie Twój wiersz przypomniał historie z roku 1945.
Alianci "dokarmiali" jeńców wyzwolonych przez siebie
obozów koncentracyjnych. I wtedy bardzo wielu ludzi,
którzy przeżyli wojnę, umierało na rozstrój żołądka.
Organizmy przyzwyczajone do głodu nie mogły dać sobie
rady z obfitym posiłkiem.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Dokarmianie ptaków zakłóca naturalne prawa natury, ale
robi się to. A gdzie humanitaryzm?
Wiem, wiersza nie należy rozumieć dosłownie.
Mimo wszystko przychodzi mi do głowy ideologia Hitlera
w stosunku do niepełnosprawnych. I Sparta...
Pozdrawiam. :)

@Najka@ @Najka@

...smutno i bez serca...miłego dnia.

M.N. M.N.

Tak się zaczyna zezwierzęcenie świata... świetny
wiersz, pozdrawiam serdecznie Dorotko :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »