Niewinna
Mała, niewinna istotka
wygląda jak czarna dama.
Gdy mijam ją na korytarzu,
wygląda tak, jakby nie miała duszy.
Taka szczęśliwa marionetka,
tylko w czyich rękach?
Na pewno nie Boga, ooo nie.
W jej oczach są iskierki,
takie szatańsko niewinne.
Może w rękach świata..?
Skazana na życie
Nie chciana przez śmierć
Idzie po świecie, nie patrząc
za siebie ani przed siebie.
Po prostu idzie,
bez skazy uczuć.
napisałam dzisiaj na przerwie :P
autor
Anastazja..
Dodano: 2005-02-04 23:01:05
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.