Niezapomniana noc
Pozostawiłeś ślad po sobie
Którego kalendarz nie zamieści
Dzień za dniem biegł swobodnie
A my tak sobą wciąż zajęci
Za oknem ptasie miłowanie
My uskrzydleni jego trelem
Nie zważając na nic kochanie
Żyjemy z sobą przed weselem
Tego się nie da zatrzeć w pamięci
Wysyłam listy nienapisane
Do żeniaczki nie miałeś chęci
Odszedłeś w czeluście nieznane
W milczeniu połykam codzienność
niepamięci nakładam kaganiec
Zamiast złotej ślubnej obrączki
Nawlekam pestki łez na palec
Komentarze (17)
ten serwis mnie zaskakuje! naprawde bardzo uroczy
wiersz. ani nadęty, ani banalny, choc wcale nie
odkrywczy. poprostu dobry wiersz miłosny. a zwrocila
moja uwage zwlaszcza jego melodyjnosc. bylby pod tym
wzgledem wrecz doskonaly gdyby wniesc drobne poprawki.
może i smutny wiersz ale wplotłaś tam również dużą
dozę humoru...trochę ukrytego..u ciebie jak zawsze
wiersz na piątkę z plusem...
Wiersze Twoje piękne dotykają bolesnych spraw kobiety
Nowe skojarzenia w poezji Zawsze jestem pod wrażeniem
gdy czytam bo wzruszenie i gładkie słowo Dobry
warsztat Wyrazy uznania
To że nie miał chęci do żeniaczki,nie jest jeszcze
problemem.Gorzej by było,gdyby kilka dni,lub miesięcy
po ślubie odszedł i pozostawił żal a może i dziecko.
Smutnym piórem dziewięciozgłoskowiec.
Autorko, prawdopodobnie pod tytułem ukryłaś mały
prezent będący spuścizną tej nocy. Dlatego ta noc jest
taka niezapomniana.Nie wiem tylko dlaczego liryczna
bohaterka płacze. Ona prawdopodobnie jest jeszcze
młoda i nikt jej nie powiedział,że prawdziwe
nieszczęście w życiu kobiety jest dopiero wtedy,gdy
takie prezenty nie mogą przyjść na świat. Każda matka
wychowa swoje pisklę z samcem czy bez niego.
to prawda ze smutny Twoj wiersz ale jakze pieknym
slowem napisany
Smutnie ale prawdziwie,to odczuwa się czytając
Choć już był ten wiersz na beju...przeczytałam z
przyjemnością jeszcze raz :)
Niezapomniana,czyli udana,ale dlaczego tylko jedna?Nie
koniecznie musiało być,ale wyobraźnia pracuje super,a
to jest bardzo potrzebne.Wiersz ładny i dobrze się
czyta,a ślad zostaje..powodzenia
Tutaj widzę komentarze współczujące i łzy ocierające a
ja tak czytam i zastanawiam się czy nie ukryłaś w
wierszu przestrogi i czy nie o to Ci chodziło?
Najbardziej do takiej interpretacji przekonuje mnie
tytuł. :)
Ładnie pomyślany wiersz, tylko rytm się połamał przy
nieróżnej ilości zgłosek w wersach, potrzebny ostatni
szlif, gratuluje pomysłu.
miłość ma przeróżne uroki i mroki i z pewnością
wiersz ten pokazuje jak można wystawić na próbę
uczucie drugiej osoby wykorzystać co się w danej
chwili chciało to cechuje bardzo wielu partnerów
życiowych nie tylko przed ślubem ale i po ślubie
Najlepiej jest zgodnie z prawem Boga ale i tu nie ma
prawdziwej obrony w tym względzie nie ma po prostu
prawdziwej recepty na prawdziwą miłość
Szybasia nie odpuszcza!Temat - banał,nagninnie
spotykana sytuacja;uwiódł,naobiecywał i porzucił.Niby
nic nowego,ale jak pięknie podane i opakowane -
paluszki lizać. Z łez oczywiście.
czasem szczescie gdzies nam umyka i zostajemy z bolem
.przykre ....ladny wiersz
"niepamięci nakładam kaganiec "Bardzo mi się podoba to
zdanie odnosi się do wielu dni naszego życia.