Niezauważenie
Niezauważenie przychodzą, przemijają i odchodzą różne sprawy. To jedna z nich.
Niby się spodziewali, jednakże myśleli,
że ich oszczędzi, może przyjdzie, ale
później,
bo, jak wszędzie, bywało u nich bardzo
różnie,
ale dawniej łączyła wspólnota pościeli.
Dni szarych coraz więcej i ciągle
pytania,
co razem tu robimy, bo dzieci, bo
kredyt,
choć było średnio, jednak daleko od
biedy,
w kłótnie się zamieniały wszelkie różne
zdania.
Dogasała powoli, niezauważenie,
nie wiedzieli od kiedy, żeby ją ratować.
Jak biegacz, który zwalnia z każdym
okrążeniem
ale biegnie do mety i wciąż chce
próbować.
Patrząc na nasze życie, wierzcie mi, tak
było,
była z nami, lecz zgasła, zgasła nasza
miłość.
Miłego wieczoru, już grudniowego.
Komentarze (30)
W miłości po wzlotach pojawiają się i smutki.
Oby ich nie było za wiele.
Witam,
smutne, ale życiowe/realne...
Uśmiech i pozdrowienia z upodobaniem dla wersów./+/
Jeśli się, żyjąc razem, okazuje, że partner jest
zupełnie inną osobą, (leniwą, arogancką, przemocową,
egoistyczną, niewierną itd.) niż się przedstawiał, czy
się bo wersja demo, miłość znika, a to niestety
standard. Różowe okulary spadają szybciej, ale też
widzi się partnera przez pryzmat przeszłości i odrzuca
się fakty, które nie docierają. Taki proces może trwać
latami, bo myślenia życzeniowe przeważa, a potem
dzieci, czy jedno mieszkanie. Rozstanie jest nie tylko
bolesne, ale i kosztowne.
Pozdrawiam serdecznie i dzięki za wasze opinie. M
Samotność we dwoje to najsmutniejsza odsłona związku
dwojga ludzi, których wcześniej połączyła miłość,
pewnie nie do końca szczera i prawdziwa. Nic nie
dzieje się bez przyczyny, oboje są winni takiego stanu
rzeczy. Miłość nie znika jak poranna mgła. Czasem
wygasa powoli przez wiele lat, trudno przeoczyć, że
coś złego z nią się dzieje. Skoro dwie strony nic nie
robią, żeby wielkie uczucie uratować, to znaczy, że
nie zależy im na udanym związku.
Życząc miłego dnia, serdecznie pozdrawiam :)
Mnie się wydaje, że wypalenie uczuciowe nie dzieje się
niezauważalnie i bez przyczyn.
Wiele zależy od tego, co uznaje się za miłość. Bo
miłość nie przechodzi mz
Pozdrawiam Marku :)
@Regiel
Na podstawie obserwacji też tak uważam, bo życie z
osobą, z którą emocjonalnie nic nie łączy, samotności
nie rozwiązuje, a może powodować konflikty i spięcia.
Dzięki za wizytę i wpis. Pozdrawiam
Witaj Marku
Dobry tekst, ale smutne jego przesłanie. Bywa tak, że
samotność jest uciążliwa, ale samotność we dwoje
dokucza jeszcze dotkliwiej.
Ślę serdeczności.
Tak to właśnie o tym. Pozdrawiam i dzięki za wpis. M.
Smutna,prawdziwa tematyka utworu.
Coś się w nas wypala,gaśnie niezauważalnie. A razem
trzymają nas tylko proza życia,może strach przed
niewiadomą przyszłością,może brak sił na zmiany?
Pozdrawiam
@promieńSłońca
Właśnie tak to jest.
@MariuszG
Listopad w którym nie wrzucam smutasów za nami i teraz
można się znowu zamartwiać:).
Pozdrawiam
Smutkiem kapiesz.
Pozdrawiam
Smutkiem kapiesz.
Pozdrawiam
Witaj Marku.:)
Miłość, krwawi... i odchodzi, niepostrzeżenie, raczej
nie da się jej zawrócić.
Pozdrawiam.:)
Do mojego komentarza -
Rynkowski - Bez miłości -
https://www.youtube.com/watch?v=IrFQ7b1FzAQ
Dzięki. To taki gorzki opis z obserwacji, ale bez rad,
bo od tego specjaliści. Tu jeszcze że niezauważenie to
też młodość, zdrowie, bywa, że wolność, a i samo życie
jakoś tak odchodzą. Pozdrawiam.