Niezauważona
Stoję na krawędzi dnia i nocy
Nikogo nie ma
Tylko wiatr
Tylko cisza
Tylko pustka
Gdzieś tam w oddali słyszę jęki uśpionych
ludzi
To właśnie nocą budzi sie sumienie
To właśnie ono wykrzywia ich twarze
To ono napina im mięśnie
Obrazy nienawiści kłębią się w ich
umysłach
Słyszę
Widzę
Czuje
Dlaczego?
Jestem daleko
Niezauważona
Tylko wiatr
Tylko cisza
Tylko pustka
Tańczę nad przepaścią igrając z nicością
Kpię z czarnej damy
Świat żywych trupów obrzydził mi
istnienie
Wolę być sama niż słuchać waszych
fałszywych słów
Wolę żyć samotnie
Przepaść
Wiatr
Chwila
Ciemność
Już nie widzę
Nie słyszę
Czuję tylko wolność w sercu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.