niezdrowe fantazje
;-)
Już rozebrał mnie z sukienki,
jeszcze szpilki i bielizna,
klapsem zagnał do łazienki
…kłopotliwa ta golizna
Strumień wody ciało grzeje,
nikt do wyjścia mnie nie zmusi
ręce błądzą po mym ciele,
gładkość skóry zmysły kusi
Kucnę sobie – co mi szkodzi?
usta wpiję tam gdzie lubię,
on spojrzeniem po mnie wodzi,
w szumie wody słowa gubię
Pewnie mówi do mnie czule,
że pożąda, pragnie szczerze
- ja nie słyszę go w ogóle!
no cholera, złość mnie bierze!
W usta woda mi się wlewa
rany boskie! co się dzieje?!
już nie chodzi o te słowa,
zaraz płuca mi zaleje!
I już on przede mną kuca,
łapię oddech – uf ulżyło,
teraz jego cierpią płuca,
a już tak cudownie było…
Tak to woda nam niesforna
zniweczyła nastrój cały,
prysł romantyzm- rzecz potworna!
i fantazje się rozwiały…
Pamiętajcie kochankowie
byście radość z seksu mieli
nie lękając się o zdrowie
lepiej tyłki grzać w pościeli.
Komentarze (27)
:)))
Ha ha ha fraszkowaty z lekka:))))))
Zmysłowo. Potrafisz rozbudzić wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam:)
No, no , lubieżnie ale z taktem.
:)
podoba:)
Bardzo plastyczny (:
Bardzo fajny, nazwałbym to fraszko erotyk. Dosyć
frywolny, ale nie wulgarny, z przesłaniem i puentą.
Jakbym czytał hrabiego Fredrę.
Pozdrawiam ciepło. (+)
Wesoły erotyk, bardzo obrazowy. Pozdrawiam!
frywolne:)
to miłe - dziękuję :-)
Gdybyś napisała sto zwrotek tego wiersza, to bym
wszystkie przeczytał.Pozdrawiam
Masz ponowny komentarz odautorski pod rozpaczą,
beti100. Dziękuję za Twoją opinię.
Jurek
Niekoniecznie. Radość można mieć również pod
prysznicem, tylko trzeba umieć z niej skorzystać.
Dałem ci komentarz odautorski pod rozpaczą. Przeczytaj
proszę.
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
super, wesoły erotyk
Na wesoło,ładny erotyk.