NIEZNAJOMA
drzwi klapnęły
zawias zgrzytnął
przyszła
wiatr hula po klepisku
na zydlu banknot położyła
pakuj się
pójdziesz ze mną
bardzo mnie zaskoczyła
a świt przede mną
(B)
drzwi klapnęły
zawias zgrzytnął
przyszła
wiatr hula po klepisku
na zydlu banknot położyła
pakuj się
pójdziesz ze mną
bardzo mnie zaskoczyła
a świt przede mną
(B)
Komentarze (18)
huncwotowi banknot nie daje spokoju ( pewnie dlatego,
że nie napisałeś z jakim wizerunkiem był) a mnie
zastanawia, czy posłusznie poszedłeś za nią... ;)
"zgrzytnął" ł uciekło ... pole do interpretacji, jak
klepisko wielkie i dobrze :)
I bądź tu mądry w interpretacjach gdy burass tak
pisze... ten banknot mi nie daje spokoju :) wiersz
spoko