NIEZNANA...
czyli marzeń ciąg dalszy...
Zaraz walne się w swe łożę,
I wygodnie się rozłożę…
Wyprostuje swe kości,
Które nie są już pierwszej
młodości…
W kołderkę się wtulę,
Do jaśka się przytulę…
Będę spał smacznie do rana,
Może przyśni mi się jakaś
NIEZNANA…
jasiek to taka mała poduszka jakby ktoś się pytał:):):)
autor
cubus
Dodano: 2006-09-16 00:02:44
Ten wiersz przeczytano 722 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.