Niezrozumiały bełkot
Słowa wychodzą z ust
Z zebranych wcześniej myśli
Czasem nie poukładane
Rzucane bezmyślnie
W drugą osobę
Jakby łukiem strzelone
Trafiają w sam środek
Serca ludzkiego
Zostawiają w nim małą
Okiem niewidoczną dziurkę
Która potrzebuje czasu
Żeby zniknąć całkowicie
A czas… czas biegnie
Własnym torem
Nie czeka, nie patrzy za siebie
Czy ktoś nie może go złapać
Po prostu idzie w przód
Tym samym krokiem
Jak wczoraj i tak jak zrobi to jutro
Dziś zapisuje się jutro
Na białych kartkach życia
Tworzy się księga
Której autor zakończenia nie zna…
14.01.10 P.H.
Komentarze (2)
Czas zbiera swoje żniwo-pozdrawiam.
Taki szczególny to wiersz, ciekawe myśli, ale może
mało poetycko napisane... W każdym razie daję + i
serdecznie pozdrawiam___________>+