NIGDY
Chwilka z życia...
Nigdy nie zadzwonię.
Nigdy nie poproszę,
nie zaproszę...
Nigdy nie przyprawię
o gniew i łzy.
Choćby nie wiem co!
To co zostało popsute
N A P R A W I Ę
Już nie będziemy
blisko, tak zostanie.
autor
B.M.
Dodano: 2016-07-11 13:16:05
Ten wiersz przeczytano 802 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Malgoś to prawda, przebaczać trzeba, można ale już nic
nie jest tak jak było... Dobrze że wróciłaś. Dobrej
nocy.
Witaj Bogusiu.Trochę mnie nie było.
A wiersz smutny.Bez nadziei.klimat.Oczywiście oddałaś
klimat tak sugestywnie,ze czytelnik krzyczy:nie!!!
Całuski
Nigdy , a może jednak ?
Coś złego musiało się stać skoro peelka zarzeka się co
zamierza zrobić.
'nigdy nie mów nigdy'
'zarzekała się żaba błota...'
Czas pokaże co dalej, pozdrawiam :)
Bardzo smutno
Pozdrawiam
Witam serdecznie, mówią nigdy nie mów nigdy.Mocny
przekaz wiersza Pozdrawiam serdecznie.
Ja myślałam, że naprawianie na czym innym polega,
czyli na próbie sklejenia tego co pękło, ale fakt, że
ze sklejonego dzbanka woda może wyciekać, zatem może
to lepsze rozwiązanie,
czasem ostre cięcia są potrzebne.
Pozdrawiam serdecznie:)
smutno
Kochani Wasze uwagi, komentarze są bardzo ciekawe,
dzięki za to... :)
warto być blisko i wszystko naprawić ..
ale mocno, jak nóż w serce
Naprawić i wyjaśnić by został pozytywny ślad a czas
zrobi swoje.
Pozdrawiam paa
nigdy nie mów nigdy,,,pozdrawiam :)
postanowienia, to jak relikwie
Pozdrawiam serdecznie
ciekawa refleksja pozdrawiam