Nigdy nie będę poetką.
był to jeden z pierwszych napisanych wierszy na Beju
Jestem twórczo natchniona,
czasami zagubiona,
nie jestem poetką,
tylko zwykłą kobietką.
Piszę wiersze dla siebie,
żeby zająć myśli i serce,
daleko mi do wieszczów naszych,
ale to dobra zaleta.
Doświadczenia mi brakuje,
ale nikogo nie małpuję,
nie muszę posiąść rozumu poety,
chcę pisać,
wylać swoje myśli i uczucia
na biały papier,
może kiedyś coś po mnie zostanie.
Dzięki wspaniałym poetom z Beja, którzy
nauczyli mnie pisać i którym bardzo
dziękuję,teraz ten wiersz wygląda tak :
Poezja
taka bogata barwna
w szaty przepiękne
słowami zdobiona
przez bardów
sięgam po nią
chcę uchwycić
nic z tego
wprawnie ulatuje
niknie w oddali
prosta naga
nieubrana
moja poezja
/nie znam jej warsztatu pisania/

nowicjuszka



Komentarze (40)
Spokojnie Jolu. Początki już masz. Nawet i korektę.
Powolutku. Po cichutku.
Powodzenia. I nie zniechęcaj się.
Serdeczności.
Jurek
Piękna refleksja
Z warsztatem zawsze można zapoznać się.Też nie znałam
się kiedy tu przyszłam i jeszcze nie znam się tak do
końca choć w rymowanych staram zachować sie zasady, a
czy pisze dobrze ?Nie wiem nie ma mi to
oceniać.Pozdrawiam Cieplutko.
Dokładnie tak jak piszesz kiedyś zostaną po nas nasze
wiersze.Jeżeli czujesz, aby pisać to pisz.-:)).Mnie
się podoba wiersz poezja.Pozdrawiam Cieplutko.
A Nico1 Cię ostrzega.Nie bój się - komuna sie
skończyła - rób swoje!Pozdrawiam;)
czytam, słucham wnioski wyciągam i piszę raz lepiej
innym razem gorzej ale robię to z potrzeby serca:))
Jesteśmy dumni ,pozdrawiam
Uważasz,że "poeci" z Beja nauczyli Cię pisać wiersze?
A nie widzisz, że i lukrują,kadzą i ciumkają bez
najmniejszej dozy życzliwej krytyki? A ostrzegałem Cię
wcześniej: nie daj się na to nabierać, pracuj dużo nad
sobą, czytaj prawdziwą (nie bejowską) poezję.
wolę wiersze rymowane, chociaż może nie tak jak
pierwsza wersja. Z pewnością ujmujesz dystansem do
tego swojego pisania. Przyjdą następne pokolenia,
przydepczą nasze, najpiękniejsze nawet, wiersze i
napiszą swoje. Pozdrawiam
uważam że w wierszu trzeba mieć coś do powiedzenia, a
Ty piszesz aż dwie wersje więc jest dobrze...
Twoje serce jest poezją, jest jej duszą, jej uczuć
barwą i to jest piękne :-) Śliczny ten Twój "motyl"
:-)
Myślę, że poeci z Beja są dumni z uczennicy. Gratuluję
i pozdrawiam!
Obie wersje mają swój urok, pierwsza przez
spontaniczność wypowiedzi, druga przez dojrzałość.
Bardzo ciekawe zestawienie :)
Witam równie serdecznie, cieszę się, że jesteś.Pięknie
i ciekawie piszesz, pozdrawiam wiosennie :)
Pięknie. Podoba mi się. Ja też nie czuję się
poetką.Ale potrzeba serca bywa czasami -
poezją...Pozdrawiam