nigdy nie wiadomo kto patrzy
widziałam
jak szedł za tobą
w brudnym płaszczu od kurzu,
który spadł z dachów miasta
szedł za tobą
i ciemniał w deszczu
pod latarniami
ukrywał twarz
w dłoniach
i szedł dalej
prosto czasem na czworaka
ogrzany mocą twego serca
wciskając gorycz w usta
by ich kąciki
zapadły się w dół
obejrzyj się
idzie , idzie
za Tobą smutek
autor
Vita in deserto
Dodano: 2016-01-28 12:06:24
Ten wiersz przeczytano 3224 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Pogoń ten smutek i wystąp do sadu o wydanie zakazu
zbliżania się na odległość co najmniej kilkudziesięciu
lat świetlnych. Serdecznosci.
Życie ma przecież cieszyć człowiecze,
a smutek niech tam z tyłu się wlecze!
Pozdrawiam!
Oryginalny :)
słońce przebija się przez chmury, może rozproszy
smutek,,,,,pozdrawiam :}
Dzisiejszy dzień taki ponury, smutny, a ten wiersz
jest jego odzwierciedleniem.
Bardzo dobrze napisany.
Pozdrawiam Vito ciepło.
Prószy śnieg płatkami, smutno, gdy jesteśmy w duszy
sami. Smutniej jeszcze, gdy trzeba iść drogą i nie
widzieć prócz nieba nikogo. A najsmutniej, gdy droga
daleka i nikt na końcu, prócz Boga, na nas nie czeka.
Ładnie choć ja napisałabym "w brudnym od kurzu
płaszczu" i "by ich kąciki zapadły się w dół". Ale to
nie mój wiersz, zrobisz Autorko co chcesz:)
A ja smutek przepędze humorem czarnym zjadliwym pojawi
się uśmiech słodki i przenikliwy :-)
Pojawia się wtedy kiedy znika uśmiech z twarzy...i
odwrotnie...pozdrawiam :)
Dobry, ciepły wiersz. A smutek, to taka przybłęda, Nie
wiadomo skąd przyszedł. Pozdrawiam.
Bardzo podoba mi się Twój wiersz.
Smutek, nieodłączny towarzysz naszego życia.
Miłego dnia.
Pozdrawiam serdecznie:))