Nim ciszą się stanę
Wczesny poranek - jesteś ze mną,
otulasz myśli pełne pragnień.
Ciepło spojrzenia koi ciemność,
przytul, nim nowy dzień się
wkradnie.
Słodką tęsknotę zamień w rozkosz,
nim mnie wypełni cisza całą.
Zostań na chwilę i nie odchodź,
niby tak wiele a tak mało.
Odgarnij włosy czułym gestem,
chcę poczuć oddech twój na karku.
Kiedy się wyprzesz snów i
westchnień,
choć raz zieleni dodaj blasku.
Powietrze krzykiem rozedrgane,
Chcę zapamiętać jego brzmienie.
zanim nadejdzie noc bez marzeń
chcę nazwać radość twym imieniem.
Komentarze (34)
Dobrze zrymowana treść. Z pochwałą dla dedykacji.
Pozdrawiam.
takie wiersz warto czytać pozdrawiam
Wspaniale czytać taki wiersz.
Miłego dnia :)
Ładnie. Drugą strofę czytam sobie:
Słodką tęsknotę zamień w rozkosz,
nim zapanuje wkoło cisza.
Zostań na chwilę i nie odchodź,
bo tylko tego pragnę dzisiaj.
Może "zanim" w przedostatnim wersie zamienić na
"Kiedy", żeby nie powtarzać?. Miłego dnia.