NIMFA MIŁOŚCI
Myślami ukołyszę Twoją duszę
dotykiem, niczym muśnięcie płatkiem róży
Twe ciało poruszę…
Osnuję niczym poranną mgiełką
skroplę Twą skórę delikatną miękką
scałuję każdą rozkosz
na Twym ciele,
rzekniesz, że daję Ci zbyt wiele,
a ja, nie bacząc na Twoje słowa,
będę powtarzać swe czyny od nowa…
Niczym Nimfa Miłości
otulę Twe słodkie ciało,
okryję falą namiętności,
by Ci niczego nie brakowało…
A gdy już rozkosz przepełni,
każdą część Twojego ciała,
a na Twych licach błogość będzie
widniała,
chwycę Cię miły w swoje ramiona
i skryję Twą główkę
w piersi nieboskłonach…
Komentarze (4)
A ja bym raczej powiedział nimfa grafomanii.
Zwiewne nimfy... rzadkością niebywałą, a tu...
proszę... Delikatny i uroczy. Pozdrawiam promyczek-80.
Świetny erotyk, słodko-pikantny. Pozdrawiam!
tekst przepełniony zaimkami osobowymi, większość do
usunięcia, tytuł zgrzyta, ogólnie słaby erotyk