NO I CO Z TEGO, ŻE BEZDOMNY
Istnieją jeszcze na tym świecie anioły
Stoły pełne jedzenia
wypasiony samochód
dom taki z marzenia
a obok bezdomnych pochód
no i co z tego, że bezdomny
Telewizor ogromny na ścianie
dywan puszysty na parkiecie
wysokie o sobie miemanie
a co o bezdomnych wiecie?
no i co z tego, że bezdomny
Śmiech, radość, wiele rozpusty
wieczory zawsze z alkoholem
blichtr świata, a środek pusty
pęd za sukcesem, stanie na cokole.
no i co z tego, że obok bezdomny.
Bezdomny z zarośniętym licem
je zupę za ostatnie grosze
też stanie przed Boga obliczem
otwórzcie serca dla nich - proszę.
no i co z tego, że bezdomny
Komentarze (16)
Jeszcze jedna prawda zycia i smiercie w
piekny,przystepny sposob opisana.
no wlasnie - co z tego ze bezdomny? jest czlowiekiem
jak i my a ze los byl dla niego okrutny? nie wiadomo
jaki nas moze spotkac
przykre, gdy człowiek przebywa obok człowieka i nie
potrafi współczuć i pomóc, bo nie che widzieć, że są
tacy, którzy potrzebują pomocy...nie widzi serca
drugieo człowieka, tylko jego bezdomność...ładnie
ujęty temat.
Ludzie oddalają od siebie wizję życia w ubóstwie czy
nieszczęściu w jakimkolwiek tego słowa
znaczeniu.Myślą, że to ich nie dotyczy i ciemna strona
życia jest dla przegranych, czyli ludzi z
podgatunku.Nie wiedzą jak cieńka linia jest czasem
między tymi dwoma światami...Wiersz skłaniający do
refleksji i empatii...
Poruszający wiersz. Mówi o ludzkiej znieczulicy.
Forma ciekawa, mądra treść i dobre wykonanie.
Pomysł znakomity. Wiersz bardzo dobry. Gratuluję
Ciekawą konstrukcję wiersza nam dziś prezentujesz,
gratuluję pomysłu.
to tak jak wczoraj na cmentarzu przepych na każdej
płycie, złocone znicze i piekne kwiecie, a pod
cmentartną kapliczką na kolanach matka z dzieckiem, z
napisem "ZBIERAM NA JEDZENIE" - i tylko grosiaki
żółte w pojemnczku. "no i co z tego, że głodni".
trudny temat w dzisiejszym swiece ...pozdrawiam
Często zapominamy o tych co są obok - o bezdomnych.
Takie jest już życie. Wiersz mi się podoba.
Odważnie poruszyłaś temat duże brawa.Zwłaszcza, że w
dzisiejszych czasach tak szybko możemy stanąć obok
tego-bezdomnego.
technicznie sprytny zabieg "co z tego że bezdomny"
wykorzystany w wersji obojętnej, kpiącej na tle
dostatku, po kolei w jak leci w każdej zwrotce, by w
ostatniej puentujacej - to "co z tego" zabrzmiało jak
oskarżenie... wiersz w ten sposób robi niemałe
wrażenie. Brawo!
Bardzo mądry wiersz z ważnym przesłaniem .Ostatnia
zwrotka ma silną pointę i bardzo dobrze ,gdyż ma za
zadanie potrząsnąć czytelnikiem . Utwór godny
polecenia innym - wartościowy ,a poza tym napisany
lekkim piórem. Pozdrawiam. E.
Brawo za temat i jego ujęcie.
Popracuj nad rytmiką i średniówką.
często zapominamy że nie liczy się to co mamy tylko to
czy mamy dobre serce dla drugiego człowieka ładny
wiersz