...No powiedz...
A więc to prawda...
Nie potrzebujesz
Już moich dłoni -
Żeby ogrzać swoje
Nie potrzebujesz
Już moich oczu -
Żeby zobaczyć słońce
Nie potrzebujesz
Już moich piegów -
Żeby policzyć szczęście
Nie potrzebujesz
Już moich ust -
Żeby poczuć jak smakują truskawki...
Tylko powiedz mi jedno -
Jak teraz będziesz zbierał truskawki
Których smaku nie poczujesz...
Jak odnajdziesz szczęście -
Kiedy zgasło słońce...
Twoje ręce...
Też pozostaną na zawsze zimne...
autor

Cestlavie

Dodano: 2010-02-22 20:02:41
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
To się trzyma kupy :)..i głęboko ukryta myśl w tekście
tkwi..Nierymowany a spodobał mi się..Nie pierwszy raz
zresztą..Pisz dalej..Pozdrawiam.. M.
Bez Ciebie nie zazna już wielu rzeczy:) No i te
truskawki, niech żałuje! Świetne porównania. (+)
Bardzo ładny i uczuciowy wiersz:)
przekleństwo zimnych dłoni... go dogoni... ;-)
bardzo ciekawie skonstruowany wiersz :) +