NOC
Kiedy miłości zabraknie,
czar pryśnie jak bańka mydlana.
Lustro rozpadnie sie na tysiące
kawałków,
a w oku stanie jego kawałek jak zadra.
Gdy Kain o Gerdzie zapomni,
a serce pokryje zimny szron.
Ty o mnie pomyśl ciepło, zapragnij
jak wtedy, w zimną, deszczową noc...
Na zaparowanej szybie zapisała słowa
dwa,
szczere i piękne.
A potem uciekła
w toni odchłań...
autor
GiNna
Dodano: 2007-06-21 23:18:01
Ten wiersz przeczytano 441 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Całkiem nieźle, ale po co takie odstępy?
Wg mnie lepiej byłoby je pominąć.
Zostawić tylko między zwrotkami, lepiej by się
czytało. Sam wiersz całkiem niezły, ciekawe metafory,
ze smutnym zakończeniem, czyli życiowym, które
najbardziej lubie chyba