Noc
przesiaduję nocą
przy otwartym oknie
cisza kwitnie wokół
nawet cienkie ściany
nie mają mi nic do powiedzenia
może mają mi za złe poprzedni dzień
ja tym bardziej nie tylko sobie
mam co zarzucić na barki emocji
miłość miała Cię uczynić nieśmiertelnym
a jednak łódka przypłynęła ja nadal
czekam
naiwnie pewna że to pomyłka
że łódka zawróci Ty wrócisz i będziesz
jak wtedy ze mną
nic się nie dzieje niebo jest czyste jak
każda z moich łez
miłość miała powstrzymać kosę
coś poszło nie tak oboje wiemy
ile gwiazd trzymaliśmy w dłoniach
podczas wspólnego tańca na kruchym
lodzie
teraz tylko wiatr liśćmi smugi na lodzie
szkicuje
niedoceniony artysta
któremu życie powierzyło kilka ról
jedną z nich jest sterowanie łódkami
w piwnicy mam spory wiatrak
Klaudia Gasztold
Komentarze (4)
Witaj. :)Barwy życia, i dużo emocji.
Podoba się przekaz wiersza.
Pozdrawiam.:)
Piękny, wzruszający wiersz Klaudio. Pozdrawiam
serdecznie :)
Piękny, pełen emocji wiersz Klaudio.
Pozdrawiam serdecznie :)
Miłość swe kolory ma
czasem serce szybciej drga
czasem oko myje łza
wspólna droga radość da.
Pozdrawiam serdecznie, zdrówka życzę.