noc
owinęliśmy się gwiazdami
kolejnej nocy
już w drodze do łóżka
między pierwszą a nieprzespaną
na schodkach
za oknem turlał się księżyc
przy odrobinie sexu
wyglądamy młodziej
w półsłodkim kieliszku
nie nasza wina
owinęliśmy się gwiazdami
kolejnej nocy
już w drodze do łóżka
między pierwszą a nieprzespaną
na schodkach
za oknem turlał się księżyc
przy odrobinie sexu
wyglądamy młodziej
w półsłodkim kieliszku
nie nasza wina
Komentarze (13)
Ciekawy wiersz, intrygujący... Podoba mi się!
Świetny wiersz. Pozdrawiam
Czuję, że 'owinięcie' będzie miało u czytelników
wzięcie.
Elegancko o bliskiści.
Pozdrawiam z podobaniem. :)
Otuleni tylko gwiazdami pragną szczęścia...nie ich
wina...to miłość :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Dziękuję wszystkim za opinie !
Nie wiem co z tym półsłodkim winem, ale i tak wiersz
porusza zmysły.
Uchyliłeś aksamitną kotarę nocy,
a za nią zmysłowo, bardzo,
puenta niesamowita,
pozdrawiam serdecznie:)
.. tylko,/owijać się gwiazdami, przy odrobinie sexu/..
świetnie i plastycznie :)
Piękny wiersz :)
No, poliki różowieją podczas lektury (także).
Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
No cóż, miłość potrzebuje bliskości.
Pozdrawiam
Marek
Fajne zakończenie.
Pozdrawiam :)
piękna para owinięta tylko gwiazdami.