Noc
Senne światło lampy
pośród
czterech ścian
spokój
z otwartego okna
wkrada się mrok i cisza
wlewa chłód wieczorny
aromaty lata
w oddali
odgłos kroków
spieszy ktoś do kogoś
Księżyc dziś w odwrocie
nie pokaże twarzy
nie rozproszy
zdezorientowany
nocny motyl
lgnie do światła
całym sobą
nieświadomy
swej ostatniej drogi
zatracenia
krąży wokół wytrwale
przyglądam się temu
biernie odrętwiała
z nadpalonym skrzydłem
duszą omdlałą
jak płatki róży
w upale
tesknoty
-33-
autor
Kri
Dodano: 2022-08-03 16:22:55
Ten wiersz przeczytano 1108 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Melancholia urzeka - w ciemności smutek sie nasila,
szukamy światła które ogrzeje serce, nie bacząc na
ryzyko.
Pozdrawiam serdecznie.
Ćma zawsze do światła.
Niepomna spalenia.
Świetne, ciekawe wersy. Pozdrawiam.
Dziękuję miłym gościom za przeczytanie, komentarze,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo plastyczny wiersz Jest w nim jakiś spokój a
jednocześnie dziwna rezygnacja Jakby pogodzenie się z
tym co Peelkę otacza Dla mnie to stan zawieszenia
pewien rodzaj lekkiej depresji.
Może się mylę, ale tak odpbieram przy pierwszym
czytaniu przesłanie wiersza.
Pozdrawiam serdecznie Kri
Noc pogłębia uczucie tęsknoty. Urzekające wersy .
Pozdrawiam serdecznie ;-)
Świetny wiersz Kri!
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobry wiersz. Świetnie przedstawiona tęsknota.
Miłego wieczoru Kri:)
Jeśli to jest lampa elektryczna, a świeca, ćma może
się poparzyć, ale przeżyje. Ja jednak, aby uniknąć
takich nocnych gości, otwieram okno dopiero po
zgaszeniu światła.
Inna rzecz, że jeśli peel sam czuje się jak ćma z
opalonym skrzydłem - może o takich drobiazgach nie
myśleć.
Jak ćmy do światła lecimy w stronę miłości nie bacząc,
że może nas spalić...ciekawy refleksyjny przepełniony
tęsknotą wiersz...
Pozdrawiam ciepło :)
To będzie noc tajemnicza wypełniona tęsknymi
marzeniami. Pozdrawiam cieplutko, ślę moc
serdeczności:)
zawieszona w tęsknocie.