Noc i jej tajemnice
Noc przywitała ich szampanem
Zapachem świec
I odgłosem przyspieszonych oddechów
Jego dłonie lekko bez pospiechu zsunęły
satynowa sukienkę
Z westchnieniem patrzyła mu głęboko w
oczy
Jego usta wędrowały po jej twarzy ,gasząc
wstyd
Otuleni wzajemna nagością tworzyli duet
On poznawał każdy zakątek jej ciała
A ona niczym bogini miłości
Oddawała mu wszystkie swe tajemnice
Jej dłonie delikatne jak płatki róż
rozpalały jego zmysły
Patrząc sobie w oczy odpłynęli w raj
rozkoszy
W raj w ,który zapewne powrócą
Z kolejnym zapachem świec
I z następnym zmrożonym szampanem
Komentarze (2)
ciekawy obraz miłości i tych szczególnych chwil i
tylko zawsze gdy czytam kobiece erotyki zastanawiam
się nad naiwnością kobiet, wiersz piękny na plus,
kobieca słodycz też
Piękny i subtelny obraz namalowałaś Swoimi słowami....
Zrobiło się bardzo, bardzo przyjemnie ...