Noc w noc to samo
Co noc jestem snem przez naturę
ograbiony
gdy noc, dniem zawładnęła, Morfeuszu cię
proszę
Abym od twoich łask odsunięty kamieniem
przytłoczony
bym w noc ciemną spać mógł prośbę do ciebie
wnoszę
Noc w noc nic wielkiego jak snu tylko
pragnąłem
pragnąłem jej dla siebie, innym również
chciałbym je dać
Przenigdy lekarstw sennych nie biorę i nie
zacząłem
otwarte serce z sobą noszę, które
samotności zaczyna się bać
Oprócz codziennych rozterek, przyczyn
znaleźć nie potrafię
myśli wypełniam nocnym wspomnieniem o tej
co daleko
Wypisuję marzenia, wersy na suficie,
dopóty na głaz nie trafię
jest późna noc, ja wierszyk piszę, mój sen
minął jak echo
Morfeuszu przecież ty mnie nie śpiącego co
noc widzisz
dlaczego moje błagalne prośby o sen
odrzucasz
Myśl we mnie niedobra dojrzewa, ty ze mnie
szydzisz
moje lico długi cień jak noc zasmuca
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (4)
Niestety Bolesławie Morfeusz to nie tylko piękny sen
pełen marzeń to także i bezsenność tęsknoty i
cierpienia
pozdrawiam
też tak mam, za dużo myśli w głowie :)
Ładna prośba do morfeusza o sen, wiem co to bezsenność
też tak mam. Milutko pozdrawiam i + wstawiam.
Bolesławie, Morfeusz zmienił czas odwiedzin, jak u
niemowlaka, zamienił Ci dzień na noc:)
Twoja tęsknota jest tak wielka, że nie zauważasz
życia, które toczy się nadal, mimo wszystko:)
Pozdrawiam serdecznie, życząc spełnienia marzeń:):):)