Noc śmierci
Wejście smoka :)
Zapatrzony leżał,
Cicho i spokojnie,
On już wiedział,
Odejdzie mimowolnie...
Znał już swój los,
Serce mu zabrano,
Wbito tuzin kos,
I octem zalano...
Poruszył swą ręką,
Chciał jeszcze czuć,
Ona zrobiła mu życie męką,
Mając kochanków rój...
Garść tabletek połknął,
Wszystko jedno żyć czy nie...
Ostatni raz ziemi dotknął,
Ustała noc - nadszedł dzień...
autor

Ania Janusz

Dodano: 2008-06-09 23:13:34
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.