NOC ŚWIETOJAŃSKA
Pewnie powiecie że za późno.......a czy nie mozna teraz poszukac !!!
Sceptycy to wiadomo jak głowami kiwają
Sprawdzając w leksykonach czy go
spotkacie
My poeci ruszamy, reszta braci z nami
Kwiatu paproci sceptycy, na pewno nie
spotkacie
Ruszajmy zatem pojedynczo, a czasem
parami
Szukając szczęścia , które kwiat ten
niesie
Niebo gwiazd pełne, a ziemia pod stopami
W powietrzu lekki gwar, wśród lasu się
niesie
Wędrując wśród ostępów, nie bójmy się
nocy
Nie jesteśmy sami, gromada nas niemała
Sceptycy niech w książkach szukają
pomocy
A nam moi kochani, nadzieja pozostała
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.