Noca
Tone w objeciach nocy,
ktora jak czuly kochanek
zbudzila mnie pocalunkiem ksiezyca.
Patrze na bezkresny ocean nieba
i czuje jak powoli pochlania mnie swa
wiecznoscia.
Ja jestem nim a on mna.
Moja siostra piekna pani
w szacie z diamentow
a na glowie jej magiczny diadem.
To wszystko zlewa sie w jedno...
Mysli placza sie i motaja w tej dziwnej
przedzy.
A jutro dzien zatrze slady...
autor
NATTCA
Dodano: 2006-09-11 08:19:06
Ten wiersz przeczytano 632 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.