nocne majaki
blady świt.
Zmęczenie
na mojej twarzy.
ruch zasłony
Otwieram oczy
- to tylko wiatr...
Ty nie przyjdziesz,
ciebie już nie ma...
Jednak powtórnie zamykam oczy.
Może się zjawisz...
chociaż we śnie.
autor
Asieńka16
Dodano: 2006-07-26 22:46:51
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.