Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nocny TRYPTYK z R...

*
Najciemniej jest zawsze u bram świtu;
Mijające minuty czekania
Karmią słowa niewypowiedziane.
Obsesyjna cisza wypełnia mnie...
Demony strachu szepczą podstępnie...
Samotność rzeźbi mnie fragmentami.
Czy wszystko będzie bańką mydlaną???
- Najdoskonalsza w kolorach pryska...
Powolny, setny tembr głosu Cesarii;
„Black Coffee” pełznie lepkim oparem.
Moja tęsknota sięgająca zenitu...
Stęsknione serce łka w samotności.
W kruchym kokonie miłości i łez
Tężeje niepokój i dławi strach...
Czy potrafię jeszcze czekać na cud?
Czy więźniem miłości już zostałam?
**
Nareszcie ... moja komórka śpiewa.
Fizycznie odczuwam jej pieszczotę.
Rozgrzewający skowyt radości...
Znika gorycz żalu piekacego...
To „The sweetest gift” mój wytęskniony...
Pod powiekami rozkwita portret...
Słowa zyskują inne znaczenie...
Zacałuj mnie “I need to go outside…"
Jesteś po drugiej stronie moich rzęs...
A słowa - kwiaty żar podsycają.
Czuję Twe dłonie na moim ciele...
“Now that you have given me the perfect gift,
You have given me the gift..." zacałuj mnie...
Nocnym zmrokiem otulone ciała,
Rozkwita rosarium miłowania...
Nienasycenie jest coraz większe...
Zamknąć w dłoniach ten czas. Zatrzymać go.
Nieodgadnione i wyczekiwane szczęście.
***
Pochłaniam głos smutkiem napełniony.
Moja miłość to zawsze śmiech i łzy,
Rozkosz, ból, przesyt, ciągły niedosyt.
Boję się Twojego miłowania,
Twojej miłości. Uciekam od niej,
Bo jej kres przeszyje nas cierpieniem.
Próbuję nadać koloryt czerni,
Przybrać w smutki Wyspę Szczęśliwą...
Uciekam przed sobą, milknę, milczę...
Świadoma, że to czas dokonania,
Odsuwam to, co jeszcze nastąpi...
Niepewność zawisa w powietrzu,
Cieniem karmi szepty naszych rozmów,
Przedsionki słów niewypowiedzianych;
O brzmieniu cichutkim niczym śpiew gwiazd;
Aby nie spłoszyć motyli marzeń,
Tańczących wokół nas - świadków wyznań;
Krążących wokół epicentrum ciał;
Muskających tęczą nasze dusze...
Nie potrafię powiedzieć „DOBRANOC”.
Chcę by nasza rozmowa zawisła
W czasie, w przestrzeni... gdzieś obok...
Gdzie istniejemy tylko Ja i Ty....

Zapytałeś dlaczego przerwałam to połączenie...

autor

***Ola

Dodano: 2005-10-13 23:31:35
Ten wiersz przeczytano 649 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Sylabiczny Klimat Dramatyczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »