W nocy przed świtaniem
wiersz gwarowy
W nocy przed świtaniem
Przysła zima w nocy
i śniegiem powioło
Syciućko się piyknie
na bioło odzioło…
Powiedz ino słowo
malućki Jezusie
i ocyść na bioło
syćkie polskie duse…
Coby serce Polski
zabiyło na nowo
bo Twoja Matusia
jest nasom Królowom…
Pomóz nom ocyścić
nase Polskie serce
by Cie godnie przyjąć
po tyj poniewierce…
Fcemy być jak tyn śnieg
bielućki nad raniem,
kie ku nom przydziecie,
w nocy przed świtaniem…
Komentarze (4)
O tak, oby moja dusza jak śnieg biała była - takie do
Jezusa wznoszę błaganie! Jak zwykle piękny wiersz!
pieknie,że podtrzymujesz tradycję ,dzięki takim
wierszom gwara przetrwa .Wersz rytmiczny ,tak,że może
być równie dobrze pastorałką. Zyczę lekkiej weny ,jak
ten "bielućki śnieg nad raniem":)
Ładna modlitwa gwarą pisana. I śnieg pada, jak u mnie.
Pikna prośba... Właśnie tak powinno być... Najpierw
powinniśmy wysprzątać duszę a potem resztę przed
świętami...