Nocy rozkosze...
Nocy rozkosze...
Nadchodzi noc,
ciemno robi się wokół,
ostatnia gwiazda na niebie już idzie
spać...
A ja sama w łóżku leżę...
Czekam na Ciebie.
W niebo tęskny wzrok wznoszę,
widzę znów Twoją twarz,
uśmiechasz do mnie się,
wiesz wczoraj śniłeś się mi,
tak czule całowałeś mnie...
Dla Ciebie tańczę,
zdejmuję swoją sukienkę,
me nagie ciało tęskni za Tobą,
tak brak mi Twego dotyku...
Zaczekaj, ktoś puka do drzwi...
Nareszcie kochany,
proszę wejdż,
weż mnie w ramiona,
całuj i pieść,
kochaj i nie zostawiaj więcej
mnie...(29.12.07)
autor




Krysiunia




Dodano: 2008-01-07 21:01:00
Ten wiersz przeczytano 660 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
bardzo nastrojowe strofy
O tak! Warto czekać, tęsknić.... Później następuje
cudowne spełnienie :)