Nocy szept
Raz, dwa, trzy - tu kończy się dzień
Cztery, pięć, sześć - odleciał gdzieś
Siedem, osiem, dziewięć - nie złapię już
go
Dziesięć, jedenaście, dwanaście - wyrwał
się z rąk!
Wyliczanka stara jak świat
Po głowie plącze się
By znowu do ust mych wpaść
I usłyszeć nocy szept.
autor
Mari
Dodano: 2008-09-12 20:47:36
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.