Non omnia possumus omnes...
"nie wszyscy możemy wszystko" do miasta Lund...
o poranku
głos Twój nadchodzi
z nieznanej mi oddali
barwa myśli
czy zmyje ją siła samotnej
o brzeg rozbijającej się fali
gdy
dłonie nasze
innym zagrają pragnieniem
czy aby chwilą
nie ogarnie nas zwątpienie
i tylko cisza
ciszę tajemną zrozumiała
gdy noc nocy bliska
choć brzaskiem ta owa
tęsknotą zaszlochała
otwórz wreszcie oczy szeroko
prawdzie w nas pozwól zamieszkać
daj słowu bukietem rozkwitać
miłością ufając
i nie czekając nie czekając
bez końca
nad muszlami
szepczącymi w pół gwarze...
Komentarze (13)
Czardasz chyba jednak nie powróci, na prózno szukac
Alinki
Feminko ~ Aniu...i mnie te historie sa znane
Witaj Aniu, cieszę się, że jesteś z nami. Piszesz tak
pięknie, zmusza to do refleksji. Tęsknota przewija
się w Twoich utworach i miłość. Pozdrawiam cieplo.
wiersz dobry tytuły obcobrzmiące mnie osobiście rażą
no ale są gusta i guściki... Bazyliszek pije do Ruben
byli tacy którzy byli na nie ich wybór Ja napisałam
szczerze nie lubię ich i tyle a treść bardzo dobra
pozdrawiam :)
świat przemyka obok ,ale my dostrzegamy jego piękno
mimo wszystko ,wiele zależy od nas np. co zrobimy z
własnym życiem
Od zawsze piszesz "inaczej" i nie mnie oceniać.
Tęsknota, zwątpienie towarzyszą Waszej miłości, która
wystawiona przez los na próbę została. Ale może te
uczucia jeszcze bardziej wyzwolą w Was poczucie
bliskości.Życzę powodzenia.
warto przystananac i pomyslac na strofami, warto
skorzystac z rad; nie wystarczy tylko czekac, trzeba
wziac sprawy w swoje rece, zaufac milosci. Tak, swiat
niestety bezpowrotnie przemija, uciekaja chwile, warto
sie nimi rozkoszowac. Pozdrawiam Feminko.
tak to prawda....choc pragniemy wiele otrzymujemy tak
niewiele...pozdrawiam..
Bazyliszku, przepraszam, swego czasu też bardzo mnie
to irytowało jak Ciebie dziś. Jednak to tak znane
słowa, nawet nie pomyślałam..."nie wszystko, możemy
wszyscy"
Co do mnie to niestety nie pamiętasz chyba jak przez
lata wszystkim było wszystko wolno, tylko nie mnie :-)
Piękny wiersz Aniu, pozdrawiam serdecznie....
Ładny wiersz dajesz słowu rozkwitnąć w bukiet :)
Jakże ucieszył me oczy ów wiersz, ale przede wszystkim
powrót mego niedoścignionego wzorca. Niech powróci
jeszcze Czardasz a będzie jak za dawnych , pięknych
czasów:) Ciepło pozdrawiam
Ostatnio często żywię się nadzieją i marzeniami - ale
wiem, że nie wszystko możemy wszyscy...