Nowambar
Na Warniji roboty zawdy buło za gwolt.
Na poczóntku nowambra dźwyrze słómó trza
łobzijać, coby żywe nie pomerzło.
A potam za pucowanie smorowanie
gyryjtów,
bez zima nic sia nie mogó zadrzezić
potam poustoziozioć równiuchno wciórko pod
szopa.
Mus pozogować drewka i w sztaple
łustoziać,
to bandzie robzić Foterek i Ópa.
Wiatr znów rozwija żagle,
Warmia opustoszała nagle.
Na plaży w gąszczu kolumnady,
echo też wybija rytm flamenco.
A promień słońca chce znów iskry
rozwijać,
jakby pragnął te same obrazy przewijać.
Do miejsc, gdzie nie raz już zagościł,
a kastaniety drogą do Prado.
Ebro jak Łyna daje wytchnienie,
jeśli się dusza w poszyciach zapędzi,
cieniem też trzeba pozszywać strzępki
Nad advenidami pachnie płatek lilii,
I gdy zapytać o te wspaniałości,
Warmio tyś piękna - moja miłości.
nowambar - listopad
za gwolt - za dużo
dźwyrze - drzwi
nie pomerzło - nie marzły
pucować- wyczyścić
gyryjty - sprzęty, urządzenia
zadrzezić - zardzewieć
sztaple - pryzmy
pozogować - popiłować
Foterek - Tata
Ópa - Dziadek.
Gwara warmińska.
Komentarze (46)
Z uznaniem pozdrawiam:)
No to - o ile dobrze zrozumiałem polską część wiersza
- miłego wypoczynku nad hiszpańską Łyną.
(Swoją drogą ciekawe byłoby, gdybyś spróbowała napisać
gwarą jakieś impresje znad Ebro.)
Bardzo ładne wersy w przesłaniu i w formie, z uznaniem
dla miłości do Warmii oraz języka, pozdrawiam ciepło i
ślę serdeczności.
Dziękuję bardzo Wszystkim.
Bardzo ładne te powroty myśli i całość. Z dużym
podobaniem pozdrawiam:)
Z Twojego utworu emanuje wielka miłość do Warmii.
Pięknie to ujęłaś.. przewijać te same obrazy..
Tak, można bez końca patrzeć na piękno ojczystej ziemi
i wciąż zachwycać się jej urodą.
Cieplutko pozdrawiam
:)
Przyznam Aniu, że coraz sprawniej czytam Twoją gwarę.
Dzisiaj nawet nie wspomagałem się Twoim słowniczkiem i
zrozumiałem. Ja również swój sprzęt który odstawiam na
zimę czyszczę i zabezpieczam by na wiosnę wyglądał jak
nowy i bez problemów uruchamiał.
Warmia jesienią z pewnością zachwyca swoimi barwami i
spacery mogą zachwycać oczy. Pięknie opisujesz swoje
okolice więc tylko spacerować w chwilach wolnych.
Miłej i słonecznej soboty życzę jak i dzisiejszego
wieczoru.
Piękny gwarowy wiersz. Rozbudzasz wyobraźnię tamtym
miejscem i mieszkańcami.
Pozdrawiam
Marek
Trudna gwara a wiersz podoba mi się :)
Zmienię pierwszy człon.
Zostawię jak jest krzemAniu.
Dziękuję bardzo Wszystkim
Mnie także się podoba. Czy w puencie nie miało być "i
moja miłość" lub "i moje miłości" zamiast "i moja
miłości"? Miłego dnia:)
Wiersz pisany piękną gwarą,
na dodatek opisuje niełatwe życie na Warmii i pracę
jej mieszkańców,
dziękuję, że się z nami dzielisz, Aniu tego typu
opowieściami, są ciekawe i warte poznania.
Pozdrawiam serdecznie, oczywiście z dużym podobaniem
dla wiersza :)
Odnoszę wrażenie, że gwara warmińska jest jedną z
najtrudniejszych do zrozumienia przez "gorola" jak
mówią Ślązacy, albo cepra, co według Górali oznacza
kogoś obcego i mało doświadczonego. Nie wiem czy
podobne określenie istnieje na Warmii.
Życzę złotej jesieni Aniu.