nowe buty
"Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć."-Napoleon I
Od ilu godzin
siedzi na kanapie
nie wie.
Kolana pod brodą,
w butach, w szaliku
nienaturalnie mała
(zadziwiajace
jak niewiele miejsca zajmuje
zmartwiony człowiek).
Nie, nie myśli
patrzy w jeden punkt
jak zdrewniały świątek
widzi wciąż biały kitel
i głos " ma pani..."
Łzy skamieniały w oku
płaczą tylko ściany.
Głupie! To bezsens
przecież wczoraj kupiła nowe buty...
Boże, co za makabryczny żart
Nie wierzę!
Ona wcale nie przenosi gór.
Zabierz ten ból
za co?
To tylko wiersz, ale wśród nas jest tylu ludzi przeżywających tragedię, choroby będące wyrokiem.
Komentarze (25)
Nie mozna przejsc obojetnie obok tego wiersza. Chociaz
nie mowisz tego wprost to czuje sie ta tragedie od
pierwszych wyrazow.
Poruszający wiersz w ciekawej formie. Pozdrawiam
cala prawda, a chorych dopiero widac bedac w klinikach
czy w szpitalach tylko jak ich pocieszyc?
Wiersz smutny w słowach, wruszył mnie do łez,
przywołał mi chwile bliskiej cierpiącej osoby. Wiernie
i obrazowo oddałaś słowami wiersza tragiczny czas
osoby cierpiącej. Oby taki los omijał nas, bo już sama
śmierć jest chyba lepsza.
podoba mi się wiersz w całym wydaniu, w formie w
jakiej napisałaś i dramatyczne oddanie tematu.
Wiersz bardzo refleksyjny, smutny. Czesto
zadajemy sobie pytanie, "dlaczego ja"?, odpowiedzi nie
otrzymujemy. Ciezko jest nam pogodzic sie z taka
wyrocznia.
Ladny wiersz. Pozdrawiam.
wzruszający wiersz, tak masz rację, każdy z nas może
usłyszeć taki wyrok,
Wiersz krzyczy niepogodzeniem się z losem, ujęte w
bardzo dobrym stylu. Kto przeżył takie chwile, zna ten
ból.
trudny, bolesny temat podjęłaś, widzę przed oczyma ten
wstrząsający obraz.
Kiedy dopada nas wiadomość o chorobie, zadajemy
pytanie - dlaczego ja... Pytanie jak wyrzut - za co
mnie tak doświadcza. Trudne pytania... a potem
przychodzi walka o odwrócenie losu...Zawsze warto
zawalczyć.
To pytanie będzie jeszcze niejednokrotnie nam
towarzyszyć i pozostanie zawsze bez konkretnej
odpowiedzi..powodzenia
"ma pani" nie musi być jeszcze wyrokiem. To dopiero
diagnoza musi się otrząsnąć i chcieć żyć.
Ani swiata ani losu ludzi nie jestesmy
w stanie zmienic,,,kto choruje,,,kto
odchodzi,,,nigdy nie wiemy " komu
bija dzwony",,,dobry refleksyjy wiersz.
Masz w sobie wiele empatii i zrozumienia dla drugiego
człowieka - dziękuję (wiersz wspaniały)!
Tak, wiersz zmusza do refleksji... Poruszający.