Nowy dzień
Więc chodź, pomaluj mój świat....
Tam w górze, patrz jaki piękny wstaje
dzień
Znowu na niebie jasne widać światło
Nie jest potrzebny duszy mej żaden cień
Oby świeciło i nigdy nie zgasło
Każdego ranka gdy w niebo spoglądam
Spostrzegam znaki, dotychczas ukryte
Widząc wyraźnie zrozumienia żądam
Lecz objaśnienie w mym sercu wyryte
Kochając światło, ciemność nienawidzę
Spoglądam w przyszłość z uśmiechem na
twarzy
I złu jak na złość prosto w oczy szydzę
I widzę Słońce, jak o nocy marzy
Więc światłem mroku wprost przed siebie
gnany
Lub słońca jasnym blaskiem prowadzony
Wciąż patrzę w niebo, w świetle
zakochany
Przed siebie w jasną przestrzeń dziś
wiedziony
Jak w hipnotycznym śnie naprzód wciąż
zmierzam
Do przodu idę, wciąż w pamięci mając
Te chwile szczęścia, lecz mu
niedowierzam
Zamykam oczy, w głębi wciąż kochając....
... na żółto i na niebiesko

Ress


Komentarze (1)
wiersz melodyjny śpiewa o Miłości i żeby rozkwitała w
słońcu Dobrze zbudowany wiersz ładna liryka miłosna