W nowym mroku
Noc rozłożyła się na świerkach.
Nie pytam gwiazd co rok przyniesie,
(Nie wierzę w gwiazdy) może święta
następne razem...lato, jesień?
A może przyjdzie taka wiosna,
co spije z nas ostatnią zieleń?
Mogliśmy teraz. Mogłeś zostać.
(No widzisz, smutek znów gęstnieje).
A tyś mi tylko podarował
sny - od księżyca stokroć bledsze.
Zasypiam tuląc twoje słowa,
choć ich na pamięć nie znam jeszcze.
Zosiak
Komentarze (56)
całośc piękna, ostania zwrotka no Zosiu rewelacja :)
Piękny:)
Bardzo na TAK. A to z powodu przekazu i lekkości w
odbiorze, poprawne i ładne rymy.
Z samotności i ze smutku wiersze rodzą się
najlepsze...czyli Twoje :-) i moja słabość do nich :-)
Ach Zosiak, zaczytać się można w Twoich wierszach..:-)
wszystkie stany samotności są trudne do przeżycia ale
wiersze są piękne....
po przeczytaniu Twego wiersza uśmiechnęłam się z
rozrzewnieniem
Piękny wiersz z nutką smutku, serdecznie pozdrawiam :)
Twe wiersze jednakie - z finezją i smakiem.
Piękny. Serdecznie pozdrawiam, pomyślności w Nowym
Roku
Czytam jeszcze raz i jest jeszcze piękniejszy i
smutniejszy.
Piękny i taki smutny.
Piękny, subtelny wiersz+++++
Pozdrawiam Zosiu :))
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :))
ze snów życia się nie uplecie , śliczna liryka jak
zawsze zresztą:)
Przepiękny wiersz, w moich ulubionych
klimatach...Warto jest wierzyć w gwiazdy
Zosiu...Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku...