Nowym szlakiem
Elito władzy ziemskiego bytu
Ugnij Kolana przed wieczną drogą
Spójrz zatem prędko światłem zenitu
Dzieci twe w nocy sprawy odnogą
Bytem swawolnym znaczysz swą drogę
Krzyż swoim blaskiem wyznacza szlak
Jak zatem trwoga dzierży twą nogę
Wszelkich dobrodziejstw w tym szlaku
brak
Naród wskazuje kartę wyborczą
Wskazuje kolor i wykaz parcia
Władza czy ugnie swą siłę twórczą
Wykaże wyraz miernego tarcia
Wszak pozoranctwo na Wiejskiej kwitnie
W kunszcie ohyda wyznacza kurs
Pan prokurator miesza wybitnie
Afery spycha kłamliwy wóz
Jesień wyznaczy kto kim naprawdę
Blamaż ohydy bitwy o władzę
Wszak kurs swawoli przykrywa prawdę
Trzeba z komina wydobyć sadzę
Komentarze (4)
po co iść pod krzyż skoro ten zakon się modli.
pozdrawiam
Trafna refleksja...
Pozdrawiam serdecznie:)
W elicie władzy tkwi ciągle chłód,
dymisje, odprawy a dla nas...smród!
Dobrej nocy.
Lubie takie wiersze, bo to głos w słusznej sprawie ale
jeszcze przemyśleć wartałoby niektóre wersy.
Pozdrawiam :))