Nuklearna czarownica
Młoda czarownica
rzuciła urok
nieodwracalny
niepowtarzalny
tańcem nagim w noc
przesilenia
wiosennego
nie minął rok
jak czarna chmura
znad kraju
pomarańczowej demokracji
i niebieskiej komuny
dopłynęła
na nasz kraj
rozbijając rodziny
wybudziwszy raka
ze spokojnego snu
nastała era chorób
zgryzoty i kalectwa
ubytki w ciele
i wiary zachwianie
coś uczyniła
czym zawiniliśmy
by spotkał nas taki los
może to był błąd
nasz że stworzyliśmy
taką silę
nie do zatrzymania
z zaniedbań i nie dojrzałości
człowieka by atom
utrzymać w ryzach
czy powinniśmy posiadać taką moc
nie kontrolując atomu
który bywa niestabilny
nie myśląc o konsekwencjach
posiadania radioaktywnych izotopów
ignorujemy prawa natury
tworzymy broń
globalnego zasięgu
gdzie nikt nie może
czuć się bezpiecznie
ani człowiek
ani fauna i flora
Komentarze (3)
Zatrważające rozważania...Poetyckie rozważania.
Ta siła nieumiejętnie wykorzystana obróci się
przeciwko nam . Już chyba za późno wrócić po rozum w
atomowej erze .
Często tak bywa,że człowiek ma taką wielką siłę i
myśli że jest nie omylny,a tu przez błąd potrafi
zniszyć.Pozdrawiam.