O, nie!
To już przesada, mój przyjacielu,
żeby mnie budzić, gdy smacznie śpię.
Byłam z kochankiem w uczuć krainie.
Mówisz, że chciałbyś mnie odrobinę?
To już przesada, lubię cię bardzo,
ale nie mogę dzielić się sobą.
Usta gorące drżały z miłości.
Mówisz – szaleństwo! Jesteś
zazdrosny?
To już przesada, zepsułeś nockę,
znowu zostanę, a ze mną świerszcze.
W oddali echo – kocham zawodzi.
Mówisz – to bzdura, nie żaden
miodzik!?
To już przesada, odejdź stąd wreszcie,
mojej miłości nie zniszczy nic!
Wierzę w rozsądek wyroczni losu,
już nigdy więcej nie dam się zbyć.
Komentarze (22)
No super....! Podmiot liryczny jawi się tu jako
prawdziwie drapieżna kocica...
Fajny pomysł, świetny wiersz-sen to czy nie sen? i co
tu teraz zrobić, kogo wybrać...ach można się nad Twym
wierszem zastanowić...
Wspaniale piszesz o swojej miłości,którą szanujesz
,którą nie chcesz się dzielić pomimo,że to w śnie.Ale
lepsza taka miłość ,która jest tą wymarzoną wyśnioną
niż ta ,która nie daje Ci satysfakcji.
gratulacje wkońcu ktoś to napisał brawo ujawnia sie
złość twoja na nieporządanych ludzi w pieknych
chwilach miłości
Bardzo ciekawy wiersz ,fajnie ujęty w dwuznaczności
,nie wiem skąd pod wierszem te złośliwosci.
Nie przemawia do mnie ani treść, ani styl, ani forma.
Chociaż zdarza sie, że piszesz b.ładne wiersze.
Super wiersz pełen ciepła i miłości a sen wspaniały:)
No cóż, czasem tak bywa że lepiej we śnie niz na
jawie...więc nic dziwnego że człowiek zawsze chciałby
śnić
Dla mnie może bardziej interesujące są sny miewane
często na życzenie-może tak i jest nie można niczego
wykluczyć-lecz tak dokładne uczucia które są
pewniejsze od tych oczekiwanych na jawie to już może
być ciekawe-może kiedyś i mnie to dotknie-w sumie
ładny wiersz,dobrze prowadzony od początku do
końca..powodzenia
"To już przesada, odejdź stąd wreszcie, mojej miłości
nie zniszczy nic",cyt.aut.Bo co za dużo, to
niezdrowo.Dziesięciozgłoskowiec.Autorka w wierszu
pokazała swój charakter.To lubię.
Szkoda, brak warsztatu i oryginalnosci. Chyba, ze sie
bardzo myle. Mysle, ze nie. Pozdrawiam i zycze mimo
wszystko sukcesow.
wybrankiem został "kochanek" ze snu co będzie kiedy
wybudzisz się z niego -no ale przecież sny czasami się
spełniają-a tak wogóle to fajnie tak śnić-ładny wiersz
Bardzo ciekawie zrealizowany pomysł,wiersz czyta się
jednym tchem,jest ciekawy,a temat prosto z życia,a
może tylko ze snu...?
Wiersz śliczny ja też nie raz chciałabym śnić nie
budząc się no cóż samo życie....
Ot, dylemat co lepsze, wróbel w garści, czy kanarek na
dachu.Najlepiej jak sny się spełniają.Bardzo
interesujący wiersz.:)