Obdukcja
Hic locus est ubi mors gaudet succurere vitae "to jest miejsce w którym śmierć się cieszy,że może pomóc życiu" - Napis na prosektorium
W prosektorium odbyła się sekcja zwłok
miłości zmarłej tragicznie przed czasem.
Wykazała liczne urazy moralne,
złamane serce, pełne blizn i zgrubień.
W głowie marzenia niezrealizowane,
oczy wypłakane,źrenice puste,
ciało w dobrym stanie,pozbawione skrzydeł
–
(zanikły,zbyt rzadko używane).
Poza tym stwierdzono na łydkach żylaki;
(za często czekała na powrót partnera -
spóźniał się dla draki,
trzymał w stałej niepewności jutra).
Jednak jej twarz, smutna i niedożywiona,
zabrakło czułości – zachowała urok,
bo pomimo zgonu, piękno miłości
jest nieśmiertelne.
12.06.09 r.

Vick Thor

Komentarze (67)
... i to wlasnie caly Wicia, moj kochany. Boze , jak
mi Ciebie brakuje.
Dosadnie,prawdziwie.pozdr:)
Celne! Wspaniałe! Aż się zachłysnęłam:)
Jesteś NIESAMOWITY!!!!!
Pióro! Wiedza! Mądrość! Dowcip! Na dziś wystarczy, bo
nie zaśniesz!
DOBRANOC! Pozdrawiam serdecznie, nisko się
kłaniając:)))
od początku do końca Super i Prawdziwie. Pozdrawiam
Vick! Tu mnie się kliknęło - czytelna puenta po opisie
życia kobiety - obrazującej miłość;
przecież w sposób nie mroczny
a wzruszający i ożywiający zastygłe ciało :)
Niesamowity tekst. Ależ Ty potrafisz trafić w samo
sedno.
Jestem w ciaglym szoku.... padlam na kolana i podniesc
sie nie moge... pieknie napisane...
Tutaj pobiłeś swój własny rekord, tylko czego?
Vicku, niebanalnie, jak to u ciebie, a jednak miłość
jest wieczna, nawet po sekcji:)))
Do niedawna zalowalem. Po przeczyaniu Twego wiersza
ciesze sie, ze bylo mi dane wlasnie tu i teraz...
Dobrze, ze tu jakos "wpadlem"
Dzieki za prawde, ktora tak czesto przemilcza sie z
"rozsadku", a ktory niestety stoi na gorze listy
podejrzanych o zabojstwo milosci.
Serce moje, nie zwracaj na mnie uwagi, kochaj dalej,
choćbym umarł. Twój wiersz powinien widnieć na
drzwiach prosektorium.Świetny.Pozdrawiam
Po lekturze zostaję w głębokiej zadumie... tak
prawdziwe, że aż boli... cieszę się, że tutaj
trafiłam.
pozdrawiam:*
Witaj Wiktorku, pracowałem przed laty w zakładzie
pogrzebowym to się naoglądałem i sporo takich dusz
zawiozłem na cmentarz.
Na szczęście miłość nie umiera.
Pozdrawiam
ciekawie piszesz - ale uczestniczyć bym tam nie
chciała