Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Obecność

Pałałam ogniem pragnienia
Bezwonnie wlokąc swe życie
Dekalog przyzwoitości
Znikał zazwyczaj o świcie
Sowicie kochałam wrogów
To moja forma zbawienia
Grzech potrafiłam upijać
Szklankami zadowolenia
Krzyk ogłupiałych patów
Podnosił mój palec do góry
W ramach solidarności
Grałam bez grama cenzury
I tylko moja obecność
Pośrodku ich sumienia
Dawała mi przewagę
Bez nici porozumienia

autor

trucizna

Dodano: 2023-02-03 00:14:53
Ten wiersz przeczytano 1291 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

trucizna trucizna

dziękuję wszystkim za opinię , aż się zaczerwieniłam,
pozdrawiam

Grand Grand

Trudny wiersz lecz nie obojętny.Wyrażasz się
dobitnie.Śmiało dzielisz słowa.Odważnie.Rytm jest
wyczuwalny.Pisz.Pozdrawiam.

Larisa Larisa

Bardzo dobry wiersz!
Pełen buntu i *krzyku* prawdy...
Zawołanie do ludzkiego sumienia.
Pozdrawiam serdecznie

markiz69 markiz69

dobre
bardzo dobre
i bardzo wieloznaczne

z pozdrowieniem

Mily Mily

To może czas na zmiany.
Towarzystwa lub sposobów?
Pozdrawiam :)

krzemanka krzemanka

Ciekawy wiersz, który z uwagi na nick brzmi jak credo
życiowe.
Miłego dnia trucizno:)

nureczka nureczka

Ale to już czas przeszły...
Pozdrawiam :)

JoViSkA JoViSkA

Świetny wiersz...pozdrawiam :)

anna anna

"Dekalog przyzwoitości
Znikał zazwyczaj o świcie"- wielu tak żyje.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »