obieg
zapomniany
przez skrzydlatych migrantów
zabłąkany śpiew ptaka
jeszcze wybrzmiewa
w chłodzie leśnego wieczoru
wiatrem szarpany trel
może już ostatni
przed jesienną ciszą
wypatruję pierwszego liścia
który spijał światło
a teraz
poszybuje zakręci się
jak baletnica
w pożółkłym tutu
i miękko
wyląduje
w nowe życie
autor



Michał78



Dodano: 2023-08-24 13:14:13
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Ten wiersz wciąga.
Macieju, dziękuję za przeczytanie i komentarz oraz za
TAK;)
Pozdrawiam serdecznie.
bardzo sympatyczny i ładny wiersz
na TAK Michale
Anno, Sisy, JoViSko, sturecki, Mgielko028, krzemanko,
Kri, bardzo dziękuję za miłe komentarze. Pozdrawiam
serdecznie:)
Nostalgicznie o kończącym się Lecie,
pozdrawiam serdecznie:)
Ładnie, choć dla mnie raczej melancholijnie niż
optymistycznie.
Miłego wieczoru:)
/poszybuje i zakreci sie.. w nowe zycie.. miodzio.. ❤
Jest parę skojarzeń, choćby "żółty, jesienny liść
..."i jego nowe życie po oderwaniu ... Mój głos już
nie zabłąkany, a dodany.
I znów cykl zatoczy koło...
Pozdrawiam :)
Piękny, lato powoli dobiega końca...
Pozdrawiam serdecznie :)
a liście już lecą z drzew.