Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Obietnice



Popołudniowe wygody
przyciągają magnetycznie,
unicestwiają zamiary,
kanapa, koc, zaplątany w nim pilot
nie wprawiają w ruch
kinetyczne słowa.

W pryzmacie dnia załamują się dachy,
ściekają do wnętrza domów,
a mi się marzy nie oddychać ścianami,
póki nie zmierzcha,
nie gaśnie światło.

Napotykane rzeczy
mają jednak moc.
Naprzykrzają się i to natarczywie.
Rano z ust szybowały obietnice,
a wyszła z nich

tylko para wodna.



autor

marcepani

Dodano: 2017-06-08 17:34:30
Ten wiersz przeczytano 1680 razy
Oddanych głosów: 44
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

wandaw wandaw

Tak to juz bywa że obietnice nie pokrywają się z
czynami Wiersz na TAK
Pozdrawiam cieplutko marcepani

promienSlonca promienSlonca

Wyrzuc ten pilot do kosza, idz Peelko na dlugi spacer,
nawet tylko w swoim towarzystwie.
Podoba sie wiersz.Pozdrawiam.:)

annya annya

Ciekawe oddanie rzeczywistości
Pozdr +

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Para wodna też jest potrzebna w przyrodzie :)
Miłego wieczoru życzę

ewaes ewaes

Oo jak często mi wychodzi taka para... :)
Podoba mi się
Pozdrawiam :*)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

No, niestety często zamiary mijają się z czynami.
Bardzo ciekawie, obrazowo napisany wiersz. Pozdrawiam
serdecznie:)))

PLUSZ 50 PLUSZ 50

może opuści trzeba to "smutne pomieszczenie"...
+ Pozdrawiam

anula-2 anula-2

Więc rzuć te ściany Droga Marcepani,
i w plener ruszaj oddychać płucami.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »