w obłędzie życia
w obłędzie codziennej szarości
zgubiłem gdzieś życie
goniąc wczorajszą rzeczywistość
dziś podobny do płaszcza
wiszę grzecznie
bez skargi
zabrakło nawet iskierki
a przecież bez życia
nie da się żyć
w obłędzie codziennej szarości
zgubiłem gdzieś życie
goniąc wczorajszą rzeczywistość
dziś podobny do płaszcza
wiszę grzecznie
bez skargi
zabrakło nawet iskierki
a przecież bez życia
nie da się żyć
Komentarze (5)
Może jeszcze coś wykrzeszesz z siebie, a na marginesie
wiersze to nic. Poezja to twoje pole do popisu tu
błyszczysz.
Dobry refleksyjny wiersz....
Mam nadzieję, że ktoś znajdzie i zwróci
właścicielowi.. Dobrze napisane, ba!, bardzo.
Pozdrawiam cieplutko, +
cisza przed burzą...chwila moment i życie ubierze
płaszcz...pozdrawiam
czasem warto się poskarżyć...a nawet trzeba! forma i
treść, jak dla mnie, super. 'bez życia nie da się
żyć'...